czwartek, 28 kwietnia 2016

GPS w pracy pilota wycieczek



GPS w pracy pilota

Niezbędne wyposażenie w dzisiejszych czasach każdego kierowcy, turysty, podróżnika i pilota wycieczek to GPS. Zdarzyło wam się zastanawiać, jak sobie kiedyś bez niego radziliśmy? Jestem pewien, że często stawiacie sobie takie pytanie, ale choć sam w zasadzie nadal nie używam tego urządzenia (posiadam bogatą kolekcję map i atlasów państw i miast Europy o wartości ca 3 000 PLN, a dojazdy do odpowiednich atrakcji czy hoteli - jeśli jadę gdzieś pierwszy raz - sprawdzam w mapach Google), jednak od niedawna posiłkuję się GPS-em kierowców, albowiem wyszedłem z założenia, że lepiej mieć alternatywę, gdy obrany przeze mnie szlak jest nieprzejezdny lub nastąpił inny powód zmiany trasy i kiedy jest potrzebna szybka decyzja dotycząca zmiany.


GPS - pomoc w trasie

Urządzenie GPS posiadające aktualną mapę powinno zawsze służyć jako koło ratunkowe, dodatkowe wsparcie, być może nawet mniej ważne od tradycyjnej mapy, przewodnika i znaków na drodze. 
Nie mam nic przeciwko nowym technologiom, które ułatwiają nam życie – po to są przecież te wszystkie wynalazki. Gorzej, że czasami tak się od nich uzależniamy, a kiedy przestają działać – nie wiemy, co robić. Niestety tak właśnie się dzieje w przypadku wielu młodych przewodników i pilotów, którzy jeszcze słabo znają dane trasy oraz destynacje i najczęściej nieustannie wspierają się urządzeniami nawigującymi – a kiedy te się rozładują, stracą zasięg czy po prostu „zwariują”, to młodsi koledzy wpadają w panikę. Niepokojące jest to, że chyba te osoby kompletnie nie potrafią już korzystać z tradycyjnej papierowej mapy – są uzależnione od technologii, która przecież bywa zawodna. 
Rada? 
Nie rezygnujmy z map i samodzielnego myślenia – własna pamięć, zapamiętanie trasy, patrzenie, czytanie znaków to podstawa – nawigacja ma być pomocą, a nie jedyną opcją dotarcia do  celu. Urządzenia te mogą nie raz nas zwieść na manowce, a kiedy zgubimy się z całą grupą i będziemy bezradni "bo padł GPS", to naprawdę możemy być w dużych opałach i kompletnie stracić swoją pozycję w grupie. 
Nie przekazujmy więc własnych obowiązków urządzeniu, a wówczas nie narazimy się na tego rodzaju sytuacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do skomentowania artykułu. Komentarze podlegają moderacji. Dziękuję za rzeczowe wpisy. Wpisy spamerów będą bezwzględnie usuwane.